- Zostały w tym czasie przeprowadzone planowane przeglądy okresowe, dokonano też drobnych napraw, pojawiły się też małe remonty, jak malowanie i odświeżenie całego obiektu. Oczywiście, została też wymieniona woda, niecki zostały wyczyszczone, zdezynfekowane - wyjaśnia.

Przemysław Zych, dyrektor MOSiR tłumaczy, że wyłączenie obiektu na prawie miesiąc jest koniecznością - najwięcej czasu zajmuje wymiana wody w nieckach.

- Spuszczanie wody zajmuje około tygodnia. Ponowne napuszczenie wody - to znów około tydzień. Po napuszczeniu wody należy pobrać próbki do badań - na wyniki badań czeka się również około tygodnia. Łącznie daje to już trzy tygodnie - wylicza.

Mieszkańcy Opola z "Wodnej Nuty" chcieliby korzystać przez cały rok, bo jak podkreślają, w chłodne, letnie dni basen pod chmurką "Błękitna Fala" nie sprawdza się.

- Wakacje to czas, kiedy mniej osób korzysta z pływalni i wyłączanie go nie powoduje paraliżu - uzasadnia jednak Zych. - W przypadku, gdybyśmy zamykali ten obiekt w czasie roku szkolnego, to: nie odbywają się zajęcia szkolne, nie funkcjonują klubu sportowe i nie przychodzą tu indywidualni użytkownicy, których w Opolu jest spora grupa.

Kiedy funkcjonuje basen letni, w drugiej krytej pływalni "Akwarium" także trwa przerwa technologiczna, a obsługa obiektu przenosi się na plac Róż. Dyrektor MOSiR-u podkreśla, że w roku szkolnym jeden basen nie zastąpi dwóch, bo nie pomieści wszystkich korzystających z nich na co dzień.

"Błękitna Fala" czynna będzie do 3 września, "Akwarium" najprawdopodobniej będzie dostępne dla opolan od 4 września.