Zwycięstwa opolskich zespołów w trzeciej lidze. Stal Brzeg pokonała lidera. Ruch Zdzieszowice zbliżył się do pierwszej pozycji
To była bardzo udana sobota dla naszych piłkarzy występujących w trzeciej lidze. Stal Brzeg pokonała lidera rozgrywek GKS Jastrzębie. Wykorzystał to wicelider Ruch Zdzieszowice, który ograł rezerwy Śląska Wrocław i zbliżył się do pierwszego miejsca.
Najpierw na murawę wybiegli piłkarze w Brzegu. Po pasjonującym spotkaniu Stal wygrała z liderującym w tabeli GKS-em Jastrzębie 4:3. Bramki dla naszego zespołu zdobyli Łukasz Żegleń, Krzysztof Gancarczyk i dwie Dawid Lipiński. Odbierając punkty GKS-owi Stal bardzo przysłużyła się drugiemu w tabeli Ruchowi Zdzieszowice.
Piłkarze Ruchu, aby zniwelować straty musieli pokonać na własnym boisku rezerwy Śląska Wrocław. Podopieczni Adama Noconia wykonali zadanie i po bramkach Mateusza Marca i Dariusza Zapotocznego zwyciężyli 2:0.
- Nie ma co ukrywać, że sprawdzaliśmy wynik meczu w Brzegu, ale przede wszystkim musimy patrzeć na siebie - mówi Mateusz Szatkowski, napastnik Ruchu. - Gdybyśmy tego meczu nie wygrali, to tamten wynik nie miałby znaczenia. Dlatego robiliśmy swoje i zdobyliśmy zasłużone trzy punkty. Najważniejsza była pierwsza bramka. Ona ustawiła mecz. Dzisiaj pogoda nie sprzyjała do tego, aby grać w wysokim tempie.
Na trzy kolejki przed końcem rozgrywek w tabeli GKS ma punkt przewagi nad Ruchem. Stal awansowała na 4. miejsce.
Piłkarze Ruchu, aby zniwelować straty musieli pokonać na własnym boisku rezerwy Śląska Wrocław. Podopieczni Adama Noconia wykonali zadanie i po bramkach Mateusza Marca i Dariusza Zapotocznego zwyciężyli 2:0.
- Nie ma co ukrywać, że sprawdzaliśmy wynik meczu w Brzegu, ale przede wszystkim musimy patrzeć na siebie - mówi Mateusz Szatkowski, napastnik Ruchu. - Gdybyśmy tego meczu nie wygrali, to tamten wynik nie miałby znaczenia. Dlatego robiliśmy swoje i zdobyliśmy zasłużone trzy punkty. Najważniejsza była pierwsza bramka. Ona ustawiła mecz. Dzisiaj pogoda nie sprzyjała do tego, aby grać w wysokim tempie.
Na trzy kolejki przed końcem rozgrywek w tabeli GKS ma punkt przewagi nad Ruchem. Stal awansowała na 4. miejsce.