- Praliśmy się ile się da. Dobra walka była, daliśmy sobie po razie. Bardzo fajnie. Słabości przeciwnika? Na dole, na dole dwa, trzy ciosy na dół i taki sierpowy na górę zawsze tam gdzieś doleciał - mówił po pojedynku Sebastian Gredziak.

Bokserzy z dwóch okręgów walczyli w trzech kategoriach: kadetów, juniorów i seniorów. Odbyło się 9 walk turniejowych.

- Wydaje mi się, że najważniejsza w walce jest psychika - dodawał Kacper Radwański. - Już mam 25 walk stoczonych i dalej ta psychika jeszcze mi siada. Dostanę cios i czuję, że słabnę. Bardzo ważna jest psychika w ringu, bo to jest starcie dwóch dobrych zawodników, którzy wylewali siódme poty na treningach i to chcą pokazać w ringu. Możesz być bardzo przygotowany na walkę, kondycyjnie nie do zajechania, a niestety, wchodzisz do tej walki, jest presja i nie wychodzi.

Ostatecznie opolanie wygrali 10:8. Najwięcej kontrowersji przyniosła walka Łukasza Piskowskiego z Piotrem Wasiakiem. Opolanin ostatecznie przegrał z reprezentantem Czech, chociaż, jak zaznaczali trenerzy, na ringu poradził sobie dużo lepiej.

W poszczególnych walkach:
Dorian Szlachcic przegrał z Lukasem Chudnikiem,
Adam Majewski przegrał z Dominikiem Gloserem,
Milena Karpowska uległa Ani Bilous,
Łukasz Piskowski przegrał z Piotrem Wasiakiem
Kacper Radwański wygrał z Milanem Rocaufem
Sebastian Gredziak wygrał z Vojtą Karasiem
Tomasz Czyczerski pokonał Mario Widermanna
Krzysztof Wolski okazał się lepszy od Ondry Kubanika