Ciężary pogrążone w żałobie. Nie żyje Roman Kliś
Nie żyje Roman Kliś, były sztangista Budowlanych Opole. Informację tę potwierdził Polski Związek Podnoszenia Ciężarów na swojej stronie internetowej. Zawodnik zginął w wypadku drogowym, do którego doszło wczoraj (02.06) w Gogolinie.
Na ulicy Kamiennej motocyklista zderzył się z autem osobowym. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mimo prób reanimacji nie udało się uratować 29–letniego sportowca, który prowadził jednoślad.
Kliś rozpoczął swoją swoją przygodę z podnoszeniem ciężarów w Wierzbnie, następnie przez wiele lat występował w barwach Budowlanych, a ostatnio reprezentował Górnika Polkowice. Miał w swoim dorobku tytuły indywidualnego i drużynowego mistrza Polski, a także brązowy medal mistrzostw Europy U23 i mistrzostwo Unii Europejskiej.
- Bardzo bolesna i smutna wiadomość, Romek w Budowlanych, to w jego życiu też szkoła podstawowa, szkoła średnia i skończone przez niego studia. No i lata kariery z sukcesami, od juniora na seniorach kończąc. Ogromna tragedia, bo on na drodze zawsze spokojnie jeździł tym motocyklem. I zgodnie z przepisami. Nie mogę zebrać myśli – powiedział dla portalu pzpc.pl szkoleniowiec opolskiego zespołu Ryszard Szewczyk.
Roman Kliś pozostawił żonę i osierocił dwójkę dzieci.
Kliś rozpoczął swoją swoją przygodę z podnoszeniem ciężarów w Wierzbnie, następnie przez wiele lat występował w barwach Budowlanych, a ostatnio reprezentował Górnika Polkowice. Miał w swoim dorobku tytuły indywidualnego i drużynowego mistrza Polski, a także brązowy medal mistrzostw Europy U23 i mistrzostwo Unii Europejskiej.
- Bardzo bolesna i smutna wiadomość, Romek w Budowlanych, to w jego życiu też szkoła podstawowa, szkoła średnia i skończone przez niego studia. No i lata kariery z sukcesami, od juniora na seniorach kończąc. Ogromna tragedia, bo on na drodze zawsze spokojnie jeździł tym motocyklem. I zgodnie z przepisami. Nie mogę zebrać myśli – powiedział dla portalu pzpc.pl szkoleniowiec opolskiego zespołu Ryszard Szewczyk.
Roman Kliś pozostawił żonę i osierocił dwójkę dzieci.