Rajd z wielopokoleniową tradycją i niesłabnącym zainteresowaniem uczestników
Dopisała frekwencja i słoneczna pogoda. Kilka tysięcy osób uczestniczyło w 38. Pieszym Rajdzie Maluchów. Impreza organizowana jest z okazji Dnia Dziecka. Jej uczestnicy, a są to wielopokoleniowe rodziny, przeszli czterokilometrową trasę z Prudnika na hipodrom w Chocimiu. Tam odbywały się liczne występy, konkursy i zabawy dla najmłodszych.
- Na Rajdzie Maluchów jest bardzo fajnie, dużo atrakcji – chwali imprezę Hania. – Jestem drugi raz tutaj i bardzo mi się podoba w tym roku. Są m.in. zamki dmuchane, a ja śpiewałam na estradzie – dodaje Ala z prudnickiej podstawówki.
- Kuba ma 15 dni – mówi Bogdan Sobota ojciec niemowlak, który wygrał tradycyjny konkurs na najmłodszego uczestnika rajdu. – To jest jego pierwszy rajd i chcemy od małego nauczyć go takich wypraw. Jest tu bardzo miło i sympatycznie.
- Ta impreza jest dla mnie wielka – powiedziała pani Krystyna, która teraz jest wolontariuszem Rajdu Maluchów. – Biorę w niej udział prawie od samego początku. Syn ma 47 lat, córka 32, a wnuk 12, także wszyscy oni chodzili ze mną na te rajdy.
- Zostało rozdzielonych prawie 1500 pakietów startowych dla dzieci – wylicza Grzegorz Polak, prezes Oddziału PTTK Sudetów Wschodnich w Prudniku, który jest organizatorem rajdu. – Znajdowały się w nich plakietki, słodycze, talony na zjeżdżalnie, dmuchańce itp. Rodzice bawią się razem z dziećmi, także frekwencja jest duża.
Ta familijna impreza turystyczna ma opinię największej tego typu w kraju. Patronat medialny nad tym wydarzeniem sprawuje Radio Opole.
- Kuba ma 15 dni – mówi Bogdan Sobota ojciec niemowlak, który wygrał tradycyjny konkurs na najmłodszego uczestnika rajdu. – To jest jego pierwszy rajd i chcemy od małego nauczyć go takich wypraw. Jest tu bardzo miło i sympatycznie.
- Ta impreza jest dla mnie wielka – powiedziała pani Krystyna, która teraz jest wolontariuszem Rajdu Maluchów. – Biorę w niej udział prawie od samego początku. Syn ma 47 lat, córka 32, a wnuk 12, także wszyscy oni chodzili ze mną na te rajdy.
- Zostało rozdzielonych prawie 1500 pakietów startowych dla dzieci – wylicza Grzegorz Polak, prezes Oddziału PTTK Sudetów Wschodnich w Prudniku, który jest organizatorem rajdu. – Znajdowały się w nich plakietki, słodycze, talony na zjeżdżalnie, dmuchańce itp. Rodzice bawią się razem z dziećmi, także frekwencja jest duża.
Ta familijna impreza turystyczna ma opinię największej tego typu w kraju. Patronat medialny nad tym wydarzeniem sprawuje Radio Opole.