Mierzyli się z głuchołaskimi 300 schodkami
Blisko stu zawodników postanowiło zmierzyć się w Głuchołazach w nietypowej dyscyplinie - biegu po schodach. Trasą było tak zwane "300 schodków" ulokowane w miejscowym parku zdrojowym.
Jak twierdzą uczestnicy zabawy pokonanie szczebli w jak najlepszym czasie, to nie jest taki łatwy wyczyn.
- Jestem zadowolony, ale nogi nie - śmieje się jeden z uczestników zabawy. - Ja jestem w ogóle szczęśliwy, że ukończyłem, bo w połowie myślałem, że nie dam rady - dodaje.
- Do przebiegnięcia jest 300 schodków, a można to porównać do zwykłego joggingu - twierdzi Krzysztof Kuśmirek z Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji, organizator zawodów. - Biegniemy pod górę, ale końcówka jest wypłaszczona. Tu trzeba się przede wszystkim odważyć, bo nikt nie mówi, że koniecznie należy całą trasę przebiec, można jej część przemaszerować. Ważne, żeby trasę pokonać i zmierzyć się ze schodami. To wysiłek trwający około minuty, ale naprawdę ten kto nie przebiegnie, nie będzie potrafił tego docenić - uważa.
Najlepszy zawodnik pokonał trasę w niecałe 40 sekund. Podczas imprezy prowadzone były także konsultacje z zakresu profilaktyki zdrowotnej. Uczestnicy mogli sprawdzić tętno oraz zbadać ciśnienie krwi lub poziom cukru.
- Jestem zadowolony, ale nogi nie - śmieje się jeden z uczestników zabawy. - Ja jestem w ogóle szczęśliwy, że ukończyłem, bo w połowie myślałem, że nie dam rady - dodaje.
- Do przebiegnięcia jest 300 schodków, a można to porównać do zwykłego joggingu - twierdzi Krzysztof Kuśmirek z Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji, organizator zawodów. - Biegniemy pod górę, ale końcówka jest wypłaszczona. Tu trzeba się przede wszystkim odważyć, bo nikt nie mówi, że koniecznie należy całą trasę przebiec, można jej część przemaszerować. Ważne, żeby trasę pokonać i zmierzyć się ze schodami. To wysiłek trwający około minuty, ale naprawdę ten kto nie przebiegnie, nie będzie potrafił tego docenić - uważa.
Najlepszy zawodnik pokonał trasę w niecałe 40 sekund. Podczas imprezy prowadzone były także konsultacje z zakresu profilaktyki zdrowotnej. Uczestnicy mogli sprawdzić tętno oraz zbadać ciśnienie krwi lub poziom cukru.