- Jesteśmy zadowoleni z wyników naszych podopiecznych - mówi Tomasz Górski, trener
ZRYW-u Opole. - Matylda Roman, która na Zimowych Mistrzostwach Polski dwa razy zdobyła srebrne medale, teraz pokazuje, że to nie był przypadek i w swojej konkurencji rocznikowej zajmuje II-III miejsce, więc jest to pływanie na tym samym poziomie. Zawodnicy sami obserwują najlepszych i na tym nam najbardziej zależy. To jest, tak zwane zdobywanie doświadczenia za darmo. Jest to bezcenne dla tych młodszych zawodników.

Zawody w Opolu zakończyły cykl, który odbywał się od października do kwietnia. W klasyfikacji generalnej najlepsza okazała się Aleksandra Urbańczyk-Olejarczyk, której udało się pobić rekord Polski na 50 metrów w stylu grzbietowym. Jak mówi, dała z siebie wszystko, co miało przełożenie na wyniki.

- Przyznam szczerze, że poprzednie lata w Opolu, jak starowałam, to zawsze ten basen mnie nie niósł. W tym roku jakoś tak bardzo szczęśliwie. Start kontrolny jak najbardziej potrzebny, no ale dopiero na Mistrzostwach Polski ma przyjść główna forma, gdzie mamy walczyć o te najwyższe i najlepsze czasy. Miejmy nadzieję, że za trzy tygodnie basen będzie równie szybki, jak tutaj w Opolu.

Arena Grand Prix Polski były ostatnimi zawodami przed Mistrzostwami Polski, podczas których zostaną wyłonieni pływacy, którzy pojadą na najbliższe Mistrzostwa Świata i Uniwersjadę.

Opolszczyznę podczas Grand Prix reprezentowali zawodnicy: ZRYW-u Opole, UKS-u 5 plus 1 Opole, MMKS-u Kędzierzyn-Koźle, UKS-u Kronos Strzelce Opolskie, UKS-u Junior Kluczbork, Hobby Sport Kietrz i Vegi Dobrodzień.