Tańcząc zumbę pomagały innym
Dużo energii i pomoc innym. Podczas charytatywnego maratonu zumby opolanki spalały kalorie i jednocześnie zbierały fundusze na pomoc Domowemu Hospicjum dla Dzieci w Opolu.
- Jest to miejsce, gdzie jest dużo miłości, życia i dobroci. Tam odnalazłam kawałek nieba. Dzisiaj jest zdecydowanie energetycznie, z przeznaczeniem dla kobiet, aby mogły się poruszać, wyładować swoją pozytywną energię, zdobyć trochę "endorfinek". A przede wszystkim połączyć pasję, pomaganie, ruch, zdrowie, wszystko co najlepsze - mówi Małgorzata Kazimierczyk, pomysłodawczyni wydarzenia.
Maraton trwał 3 godziny.
- Robimy to, co kochamy a jednocześnie możemy pomóc dzieciakom - dodaje Karolina Tychoń, instruktor zumby, która poprowadziła dzisiejsze spotkanie. - Warto tańczyć dla każdego, tak naprawdę. Najlepiej jest pomagać przez taniec, przez zumbę, przez dobrą energię. To jest taka energia, to są takie emocje! Ta muzyka, która jest w zumbie jest chyba jakoś specjalnie skonstruowana, żeby na nas tak działać.
Po maratonie odbyła się licytacja ręcznie zdobionej porcelany, ufundowanej przez jedną z uczestniczek. Fundacja Domowe Hospicjum w Opolu działa od 2005 roku. Z jej pomocy skorzystało już ponad 140 dzieci.
Maraton trwał 3 godziny.
- Robimy to, co kochamy a jednocześnie możemy pomóc dzieciakom - dodaje Karolina Tychoń, instruktor zumby, która poprowadziła dzisiejsze spotkanie. - Warto tańczyć dla każdego, tak naprawdę. Najlepiej jest pomagać przez taniec, przez zumbę, przez dobrą energię. To jest taka energia, to są takie emocje! Ta muzyka, która jest w zumbie jest chyba jakoś specjalnie skonstruowana, żeby na nas tak działać.
Po maratonie odbyła się licytacja ręcznie zdobionej porcelany, ufundowanej przez jedną z uczestniczek. Fundacja Domowe Hospicjum w Opolu działa od 2005 roku. Z jej pomocy skorzystało już ponad 140 dzieci.