Przed Orlikiem Opole ostatnia szansa na grę w pierwszej szóstce
Remis albo zwycięstwo w dzisiejszym meczu z Unią Oświęcim zapewni ekstraklasowym hokeistom PGE Orlika Opole grę w lepszej grupie. Jeżeli nasi zawodnicy przegrają, to w drugiej fazie rundy zasadniczej będą mierzyć się z zespołami z dolnej części tabeli.
Po 19. kolejkach Orlik jest szósty i ma punkt więcej od siódmej Unii Oświęcim. Jednak obrońca naszej drużyny - Bartłomiej Bychawski - nie ma zamiaru kalkulować i chce wygrać to spotkanie.
- Nastawiamy się na wygraną. Nie interesuje nas żaden remis, żadna przegrana. Jedziemy tam po prostu po 3 punkty i miejmy nadzieję, że te 3 punkty wywieziemy z Oświęcimia. Chcemy grać w pierwszej szóstce - dodaje Bychawski.
Pewne gry w mocniejszej grupie są już ekip GKS-u Tychy, Cracovii Kraków, Podhala Nowy Targ, Polonii Bytom i najprawdopodobniej GKS-u Jastrzębie. Po godzinie 18:00, kiedy to w Oświęcimiu rozpocznie się mecz dowiemy się, czy do tej grupy dołączy również PGE Orlik Opole.
- Nastawiamy się na wygraną. Nie interesuje nas żaden remis, żadna przegrana. Jedziemy tam po prostu po 3 punkty i miejmy nadzieję, że te 3 punkty wywieziemy z Oświęcimia. Chcemy grać w pierwszej szóstce - dodaje Bychawski.
Pewne gry w mocniejszej grupie są już ekip GKS-u Tychy, Cracovii Kraków, Podhala Nowy Targ, Polonii Bytom i najprawdopodobniej GKS-u Jastrzębie. Po godzinie 18:00, kiedy to w Oświęcimiu rozpocznie się mecz dowiemy się, czy do tej grupy dołączy również PGE Orlik Opole.