MKS z trzecią porażką z rzędu
Nie wiedzie się pierwszoligowemu MKS-owi Kluczbork. W zaległym meczu z 7. kolejki spotkań nasza drużyna uległa w Zabrzu Górnikowi 2:4.
Spotkanie w wykonaniu naszej drużyny miało kilka oblicz. Już po 10 minutach gospodarze prowadzili po bramce Igora Angulo. Po 20 minutach gra się wyrównała. Niestety tuż przed przerwą do bramki Oskara Pogorzelca trafił głową Bartosz Kopacz i zrobiło się 2:0 do przerwy.
Drugą połowę MKS rozpoczął znakomicie. W 48 minucie po rzucie wolnym egzekwowanym przez Rafała Niziołka piłki musnął Łukasz Ganowicz i zrobiło się 1:2. Nie minęło 120 sekund a znów zza pola karnego rzut wolny wykonywał Rafał Niziołek. Precyzyjne uderzenie przy słupku dało wyrównanie MKS-owi 2:2. Dwie minuty później nasza drużyna powinna prowadzić. W ostatniej chwili zawodnik Górnika wybił zmierzającą do bramki futbolówkę.
Niestety karta w tym meczu ponownie się odwróciła. W 56 minucie po faulu Radosława Kursy na Dawidzie Plizdze sam poszkodowany trafił z rzutu karnego. To podłamało niebiesko-białych i tylko dzięki udanym obronom swojego bramkarza nie stracili kolejnych dwóch goli. Górnik zwycięstwo przypieczętował w 82 minucie, kiedy to do naszej bramki trafił Szymon Skrzypczak.
Po ośmiu rozegranych meczach MKS ma 5 punktów zdobytych w pierwszych 5. kolejkach po remisach ze swoimi rywalami. Kolejne trzy mecze zakończył porażkami i spadł na 16 miejsce w tabeli czyli do strefy spadkowej.
Drugą połowę MKS rozpoczął znakomicie. W 48 minucie po rzucie wolnym egzekwowanym przez Rafała Niziołka piłki musnął Łukasz Ganowicz i zrobiło się 1:2. Nie minęło 120 sekund a znów zza pola karnego rzut wolny wykonywał Rafał Niziołek. Precyzyjne uderzenie przy słupku dało wyrównanie MKS-owi 2:2. Dwie minuty później nasza drużyna powinna prowadzić. W ostatniej chwili zawodnik Górnika wybił zmierzającą do bramki futbolówkę.
Niestety karta w tym meczu ponownie się odwróciła. W 56 minucie po faulu Radosława Kursy na Dawidzie Plizdze sam poszkodowany trafił z rzutu karnego. To podłamało niebiesko-białych i tylko dzięki udanym obronom swojego bramkarza nie stracili kolejnych dwóch goli. Górnik zwycięstwo przypieczętował w 82 minucie, kiedy to do naszej bramki trafił Szymon Skrzypczak.
Po ośmiu rozegranych meczach MKS ma 5 punktów zdobytych w pierwszych 5. kolejkach po remisach ze swoimi rywalami. Kolejne trzy mecze zakończył porażkami i spadł na 16 miejsce w tabeli czyli do strefy spadkowej.