Piłkarskie zmagania mediów, przedstawicieli ratusza i uniwersytetu [ZDJĘCIA]
Dziennikarze Radia Opole wystąpili w barwach drużyny opolskich mediów i wywalczyli drugie miejsce w Piastonaliowym Turnieju Piłki Nożnej. Po drugiej stronie boiska stanęły ekipy Urzędu Miasta i pracowników Uniwersytetu. Najlepsi okazali się akademicy.
W pierwszym meczu media pokonały Urząd Miasta 1:0, w drugim zespół uniwersytecki ograł UM 8:1, a w ostatnim pojedynku reprezentacja uczelni zwyciężyła dziennikarzy 6:2.
- Pierwszy mecz był wyrównany, chociaż patrząc na liczbę sytuacji, to powinniśmy wygrać większą przewagą, ale i tak liczyły się trzy punkty. Jeżeli chodzi o drugi mecz, spodziewaliśmy się, że będzie trudno i rzeczywiście było, nawiązaliśmy walkę, ale ulegliśmy. Drugie miejsce – pozostaje niedosyt - mówi nasz reporter Witold Wośtak.
- Pierwszy pojedynek był łatwiejszy, drugi trudniejszy – media jednak się bardziej postawiły, ale mieli słabszy skład – gramy z nimi już po raz piąty, raz wygrywamy, raz przegrywamy, a dziś to my mamy silną ekipę, bo doszło do nas paru zawodników. Wychodzi się na boisko po to, żeby zwyciężyć – tłumaczy kapitan akademików, Marcin Dubiel.
Brązowe medale zdobyli przedstawiciele miasta.
- Przede wszystkim chodzi o dobrą zabawę, chociaż zabawa zabawą, a każdy chciał się dobrze zaprezentować i jak widać, drużynie uniwersytetu wychodzi to najlepiej, ale możemy powiedzieć, że walczyliśmy jak lwy do samego gwizdka i na sam koniec udało nam się strzelić jedną bramkę, co na pewno cieszy i motywuje do tego, żeby ze sobą częściej trenować i przy okazji kolejnej takiej imprezy stawić większy opór tym, którzy grają ze sobą częściej, czasem nawet na poziomie ligi zawodowej. Strzeliłem bramkę, więc to powód do radości – dodaje dyrektor MOSiR, zawodnik drużyny UM Przemysław Zych.
Turniej rozegrano na Orliku przy ulicy Czaplaka.
- Pierwszy mecz był wyrównany, chociaż patrząc na liczbę sytuacji, to powinniśmy wygrać większą przewagą, ale i tak liczyły się trzy punkty. Jeżeli chodzi o drugi mecz, spodziewaliśmy się, że będzie trudno i rzeczywiście było, nawiązaliśmy walkę, ale ulegliśmy. Drugie miejsce – pozostaje niedosyt - mówi nasz reporter Witold Wośtak.
- Pierwszy pojedynek był łatwiejszy, drugi trudniejszy – media jednak się bardziej postawiły, ale mieli słabszy skład – gramy z nimi już po raz piąty, raz wygrywamy, raz przegrywamy, a dziś to my mamy silną ekipę, bo doszło do nas paru zawodników. Wychodzi się na boisko po to, żeby zwyciężyć – tłumaczy kapitan akademików, Marcin Dubiel.
Brązowe medale zdobyli przedstawiciele miasta.
- Przede wszystkim chodzi o dobrą zabawę, chociaż zabawa zabawą, a każdy chciał się dobrze zaprezentować i jak widać, drużynie uniwersytetu wychodzi to najlepiej, ale możemy powiedzieć, że walczyliśmy jak lwy do samego gwizdka i na sam koniec udało nam się strzelić jedną bramkę, co na pewno cieszy i motywuje do tego, żeby ze sobą częściej trenować i przy okazji kolejnej takiej imprezy stawić większy opór tym, którzy grają ze sobą częściej, czasem nawet na poziomie ligi zawodowej. Strzeliłem bramkę, więc to powód do radości – dodaje dyrektor MOSiR, zawodnik drużyny UM Przemysław Zych.
Turniej rozegrano na Orliku przy ulicy Czaplaka.