Na koniec sezonu ASPR na remis Orlik na minus
Piłkarze ręczni z Zawadzkiego nie dali się pokonać na wyjeździe wiceliderowi zaś szczypiorniści z Brzegu dość wysoko przegrali w Katowicach.
Zespół z Zawadzkiego, który już dwa tygodnie temu zapewnił sobie awans do 1 ligi pojechał do Kielc na spotkanie z tamtejszymi akademikami, którzy walczyli o przysłowiową "pietruszkę". Podopieczni Łukasza Morzyka wystąpili bez swojego podstawowego bramkarza Sławomira Donosewicza co spowodowało, że mecz przez większą jego część był niezwykle wyrównany. Oba zespoły nie potrafiły wypracować większej niż dwu bramkowej przewagi. Ostatecznie zarówno do przerwy jak i na koniec meczu był remis. Najpierw 15:15 i ostatecznie 33:33.
Drugi z naszych zespołów Orlik Brzeg grał o prestiż i utrzymanie 9 lokaty w lidze. Niestety podopiecznym Roberta Karlikowskiego ta sztuka się nie udała. Brzeżanie ulegli w Katowicach Glorii 21:30 przegrywając do przerwy 12:17 i kończąc rozgrywki na przedostatnim 10-tym miejscu w tabeli.
Drugi z naszych zespołów Orlik Brzeg grał o prestiż i utrzymanie 9 lokaty w lidze. Niestety podopiecznym Roberta Karlikowskiego ta sztuka się nie udała. Brzeżanie ulegli w Katowicach Glorii 21:30 przegrywając do przerwy 12:17 i kończąc rozgrywki na przedostatnim 10-tym miejscu w tabeli.