Wygrana krapkowickich piłkarek ręcznych
Szczypiornistki Otmętu Krapkowice pokonały na własnym parkiecie Cracovię Kraków 22:19 w meczu 10. kolejki II ligi.
Krapkowiczanki dobrze weszły mecz, prowadząc 3:1 i 6:3, jednak przyjezdne szybko odrobiły straty i doprowadziły do remisu 8:8. Ostatnie minuty pierwszej połowy to wyrównana gra, zakończona przewagą gospodyń 11:10.
Początek drugiej partii to znów ambitna rywalizacja obu ekip, jednak od stanu 13:12 krapkowiczanki złapały wiatr w żagle i wyszły na czteropunktowe prowadzenie 20:16. Otmęt nie pozwolił wytrącić się z równowagi i skuteczną grę podtrzymał już do końca meczu.
- Trudny mecz, dużo walki, dużo starć, dużo kontuzji, dziewczyny zostawiły serce na boisku, to jest ich zasługa, że ten mecz jest wygrany i to mnie bardzo cieszy, 60 minut walki do końca i zwycięstwo. Walczymy o 3. miejsce i nie możemy przegrać już żadnego meczu, ja wierzę w tę drużynę – tłumaczy szkoleniowiec Otmętu, Tomasz Zajączkowski.
Kolejny pojedynek krapkowiczanki rozegrają 13 kwietnia z TOR – em Dobrzeń Wielki.
Początek drugiej partii to znów ambitna rywalizacja obu ekip, jednak od stanu 13:12 krapkowiczanki złapały wiatr w żagle i wyszły na czteropunktowe prowadzenie 20:16. Otmęt nie pozwolił wytrącić się z równowagi i skuteczną grę podtrzymał już do końca meczu.
- Trudny mecz, dużo walki, dużo starć, dużo kontuzji, dziewczyny zostawiły serce na boisku, to jest ich zasługa, że ten mecz jest wygrany i to mnie bardzo cieszy, 60 minut walki do końca i zwycięstwo. Walczymy o 3. miejsce i nie możemy przegrać już żadnego meczu, ja wierzę w tę drużynę – tłumaczy szkoleniowiec Otmętu, Tomasz Zajączkowski.
Kolejny pojedynek krapkowiczanki rozegrają 13 kwietnia z TOR – em Dobrzeń Wielki.