W pucharze gorzej niż w lidze
Dość niespodziewanie na pierwszej rundzie zakończyli start w Pucharze Polski futsaliści z Komprachcic.
Drużyna Berlandu prowadzona przez Dariusza Lubczyńskiego była faworytem starcia z II ligowym AZS-em Zielona Góra. W ostatnich tygodniach nasz zespół był postrachem faworytów z zaplecza ekstraklasy w rozgrywkach ligowych i wydawało się, że to on awansuje dalej.
Tymczasem ambitnie grający gospodarze postarali się o niespodziankę. Do przerwy w tym spotkaniu było 2:2. Kiedy opolanie wyszli na prowadzenie 4:3 w drugiej części gry wydawało się, że to oni opanowali nerwy w tym dość chaotycznym spotkaniu. Niestety w końcówce nieskuteczność i błędy w obronie dały wyrównanie gospodarzom, którzy ostatecznie wygrali 7:5.
Tymczasem ambitnie grający gospodarze postarali się o niespodziankę. Do przerwy w tym spotkaniu było 2:2. Kiedy opolanie wyszli na prowadzenie 4:3 w drugiej części gry wydawało się, że to oni opanowali nerwy w tym dość chaotycznym spotkaniu. Niestety w końcówce nieskuteczność i błędy w obronie dały wyrównanie gospodarzom, którzy ostatecznie wygrali 7:5.