W poszczególnych setach kędzierzynianie zwyciężali 25:22, 25:20 i 25:18. Przebieg setów był bliźniaczo podobny. Do drugiej przerwy technicznej gospodarze dotrzymywali ZAKSIE, kroku przegrywając 13-16 albo 14:16. Po przerwie na boisko wracały odmienione zespoły. Kędzierzynianie kierowani przez Benjamina Toniuttego "odjeżdżali rywalom na 21:16 w secie pierwszym, 21:17 w drugim i 21:15 w trzecim grając znakomicie zarówno w ataku i obronie.

Najwięcej emocji dostarczyła partia pierwsza. Gospodarze po asie serwisowym Dawida Murka wyszli na prowadzenie 7:4, które utrzymywali do stanu 11:11. ZAKSĘ na prowadzenie wyprowadził blokiem Jurij Gladyr a seta zamknęli punktami Grzegorz Bociek i Sam Deroo.

W partii drugiej gospodarze prowadzili tylko raz. Najpierw blok a następnie atak Klinkenberga pozwoliły Łuczniczce wyjść na prowadzenie 6:5. Od tego momentu znakomicie grający Rafał Buszek, Sam Deroo i Jurij Gladyr powiększali przewagę kędzierzynian, którzy wyszli na prowadzenie 23:18.

W secie trzecim sytuacja się powtórzyła. Bydgoszczanie po ataku Michała Ruciaka objęli jednopunktowe prowadzenie 6:5. Chwilę później dwa ataki Łukasza Wiśniewskiego dały prowadzenie kędzierzynianom 9:7 a wyrównana walka trwała do stanu 10:10. Od tego momentu supremacja ZAKSY była aż nadto widoczna.

Tytuł najlepszego zawodnika meczu (MVP) otrzymał libero ZAKSY Paweł Zatorski. W tabeli dzięki korzystnym wynikom powiększyła przewagę nad najgroźniejszymi rywalami, z których tylko Skra zdobyła komplet punktów.

Wyniki pozostałych spotkań 10 kolejki spotkań:

Jastrzębski Węgiel - Cuprum Lubin 3:2 (24:26, 27:29, 25:23, 25:15, 16:14)
PGE Skra Bełchatów - AZS Politechnika Warszawska 3:0 (27:25, 25:18, 25:23)
Lotos Trefl Gdańsk - Cerrad Czarni Radom 3:1 (25:21, 25:17, 23:25, 25:22)
Asseco Resovia Rzeszów - Indykpol AZS Olsztyn 3:2 (22:25, 17:25, 25:17, 25:12, 15:10) AZS Częstochowa - Effector Kielce 3:2 (18:25, 23:25, 25:16, 25:21, 17:15)
BBTS Bielsko-Biała - MKS Będzin 3:2 (25:20, 25:23, 20:25, 24:26, 15:5)