Grodkowianie remisem zakończyli sezon w I lidze piłkarzy ręcznych
W pierwszej połowie spotkania gospodarze byli zdecydowanie lepsi od swoich rywali i dominowali niemal w każdym elemencie gry. Z minuty na minutę ich przewaga zdecydowanie rosła. Koniec końców ta część gry zakończyła się wynikiem 20:8 dla grodkowian.
Od początku drugiej odsłony wydawało się, że podopieczni trenera Piotra Mieszkowskiego zostali jeszcze w szatni. Po dwóch błędach indywidualnych goście rzucili dwie bramki z rzędu i zaczęli zmniejszać przewagę gospodarzy. Częste, nieudanie akcje ofensywne i niepotrzebne przewinienia doprowadziły do ciągłej gry w osłabieniu Olimpu. Skrzętnie wykorzystywali to szczypiorniści z Ostrowa, którzy rzucali bramkę za bramką. W 56 minucie doprowadzili do stanu 27:26 dla grodkowian. Wówczas świetną interwencją popisał się bramkarz gospodarzy Łukasz Romantowski i wydawało się, że Olimp zejdzie z parkietu z dwoma punktami. Tak się jednak nie stało, bo faul w ataku przerwał kontrę gospodarzy i przed szansą na remis stanęli zawodnicy Ostrovii. W decydującej akcji meczu rzut karny wykorzystał Paweł Dutkiewicz i zmagania zakończyły się remisem 27:27.
Grodkowianie ukończyli sezon na 4. miejscu w tabeli I ligi z dorobkiem 32 punktów.
- Wiemy co zrobiliśmy i gdzie jesteśmy. Wielkie brawa dla całej drużyny i działaczy, bo stanęliśmy na wysokości zadania i rozegraliśmy naprawdę doskonały sezon - mówił o całym sezonie trener Olimpu, Piotr Mieszkowski.
Jakub Trzaska