Opole walczy o ministerialną dotację na remont "Okrąglaka"
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki wizytował wartą ponad 30 milionów złotych inwestycję, która na razie obciąża tylko budżet stolicy regionu.
- Nasze projekty realizowane są w trybie konkursowym, jest stworzona lista - informował Uliasz. - Na tej liście jest około trzydziestu obiektów z całego kraju. Warunkiem, by otrzymać dofinansowanie jest to, by obiekt był ważny dla polskiego sportu. Stąd przyglądamy się drużynom ligowym z danego regionu, a także ekipom młodzieżowym.
Projekty - jak stwierdził Bogusław Uliasz - nie są jednoroczne, dlatego trudno jednoznacznie ocenić jaka jest ogólna pula pieniędzy, bo tego typu inwestycje realizowane są najczęściej na przestrzeni 3 - 4 lat. Dodał jednak, że w roku 2015 to około 200 milionów złotych. Ponadto jest to, także uzależnione od wpływów do budżetu z Totalizatora Sportowego.
- Opole stara się dofinansowanie remontu hali okrąglak, a dokumenty już są w ministerstwie - mówił prezydent Arkadiusz Wiśniewski. - Na razie inwestycja obciąża nasz budżet i nie ukrywamy, że to dość uciążliwa, bo kwota jest wysoka. Walczymy o 11 milionów złotych, ale każdy grosz będzie się dla nas liczył. Dlatego, że aren sportowych wymagających wkładu finansowego w Opolu nie brakuje.
Ponadto prezydent Wiśniewski i Bogusław Uliasz rozmawiali o innych obiektach sportowych w Opolu, takich jak np. stadion żużlowy.
Adam Wołek