Ewenementem w skali kraju jest fakt, że nyskie laskarki, które 19 stycznia w imponującym stylu wywalczyły złoto na Mistrzostwach Polski i zdominowały te zawody, nie mają w Nysie gdzie ćwiczyć. Są jedynym klubem w kraju, który nie posiada sztucznej płyty. Wszystkie mecze w sezonie letnim zawodniczki rozgrywały na wyjazdach.

Z Mistrzostw Polski, oprócz złota, laskarki z Nysy przywiozły także Puchar Fair Play, a pięć dziewcząt zostało powołanych do kadry narodowej. Do Lipska, na Halowe Mistrzostwa Świata, pojechały trzy zawodniczki z Dwójki Nysa. Mecze potrwają do niedzieli (08.02).

Dorota Kłonowska