Koniec wygranych ZAKSY
Po serii 8 wygranych meczów siatkarze ZAKSY znaleźli pogromcę. Podobnie jak w pierwszej części sezonu regularnego tymi, którzy jako pierwsi pokonali drużynę Sebastiana Świderskiego byli podopieczni Andrei Anastassiego z Gdańska. Wygrana 3:1 gości była jak najbardziej zasłużona.
Na losy meczu w dużej mierze wpłynęła pierwsza partia, w której oba zespoły na przemian prowadziły. Ostatecznie jednak to goście wygrali 26:24 i w drugim secie dosłownie "zgnietli" kędzierzynian zwyciężając 25:16, ale w pewnym momencie seta przewaga gości wynosiła aż 11 punktów.
Zdenerwowani takim obrotem sprawy kędzierzynianie i chyba zbyt pewni swego gdańszczanie stoczyli ciekawą walkę w trzecim secie, w którym od początku prym wiedli kędzierzynianie i mimo, że goście zbliżyli się na dystans jednego punktu to podopieczni trenera Świderskiego nie dali sobie wydrzeć wygranej zwyciężając 25:22.
Niestety w czwartej odsłonie znakomicie grający Lotos wygrał 25:22 i w całym spotkaniu 3:1. Po tym meczu ZAKSA spadła na 6 miejsce w tabeli. Najbliższy mecz ligowy kędzierzynianie rozegrają w sobotę w Lubinie z Cuprum. W czwartek natomiast czeka ich starcie z mistrzem Finlandii w rewanżowym meczu 1/8 finału Pucharu CEV.
Donat Przbylski