Kiedy w pierwszej partii po znakomitych serwisach Michała Ruciaka nasz zespół objął prowadzenie 12:8 wszystko wskazywało na pewną wygraną. Zdecydowanie pewniejsza gra w polu i lepsze przyjęcie pozwalały kędzierzynianom na doprowadzenie do piłki setowej. Mimo, że mieli ich w tym secie siedem to nie potrafili zakończyć partii zwycięsko.

Przegrana 32:34 podrażniła tylko podopiecznych Sebastiana Swiderskiego, którzy od drugiej partii zostali królami parkietu. Potężne ataki Dominika Witczaka wybranego na MVP meczu oraz skuteczne obrony i przyjęcia Pawła Zatorskiego pozwoliły na prowadzenie ZAKSY w partii drugiej 20:11. Goście minimalnie zmniejszyli straty, ale to kędzierzynianie cieszyli się z wygranej 25:19.

Set trzeci był zupełnie bez historii nasza ekipa zdemolowała gości wygrywając 25:15 co i tak było niezwykle łaskawe ze strony gospodarzy, że pozwolili gościom na ugranie tylu punktów. Więcej emocji było w partii czwartej. Po wyrównanym początku ZAKSA objęła kilku punktowe prowadzenie i zasłużenie wygrała 25:20. W tabeli kędzierzynianie są na 9 miejscu z dorobkiem 10 punktów.

Najważniejsze jednak, że gracze z Kędzierzyna zaprezentowali momentami siatkówkę na najwyższym ligowym poziomie co pozwala mieć nadzieję, na kolejne dobre mecze w ich wykonaniu. Najbliższy bowiem już w środę w Warszawie z tamtejszą Politechniką.

W pozostałych spotkaniach 8 kolejki spotkań:

MKS Będzin - AZS Częstochowa 3:1

BBTS Bielsko Biała - Trefl Gdańsk 1:3

Cuprum Lubin - Transfer Bydgoszcz 2:3

Skra Bełchatów - Effector Kielce 3:1

Czarni Radom - Resovia Rzeszów 1:3

AZS Politechnika Warszawska - Jastrzębski Węgiel 2:3

Donat Przybylski