Kajakarze kończą wyścigi na Odrze
- To jest bardzo poważne przedsięwzięcie i niewiele klubów w kraju podejmuje się tak dużego wyzwania - mówi Wacław Birecki, prezes Opolskiego Związku Kajakowego.
- Zbudowaliśmy pomost łączący dwa brzegi rzeki, mimo że to nie był nasz obowiązek. Postanowiliśmy w ten sposób powiększyć arenę zmagań, aby była przyjazna zawodnikom, trenerom, kibicom, ale też służbom medycznym, które w niektórych sytuacjach muszą zareagować błyskawicznie. Takie rzeczy musieliśmy wziąć pod uwagę - dodaje.
Organizatorzy tak dużej imprezy sportowej nie mogli się ustrzec rozmaitych problemów logistycznych i pogodowych. - Wszyscy widzieliśmy, jakie ulewy przeszły w piątek nad Opolem, czyli kilkanaście godzin przed startem mistrzostw - przypomina Birecki.
- Musieliśmy rozwiązać problem z dojazdem dla ekip z całego kraju. Pilnowaliśmy podniesionego poziomu wody wymaganego dla takich zawodów. Później musieliśmy zwiększyć przepust Odry po opadach. To był duży problem, bo pracochłonnie ustawiane boje po prostu spłynęły i trzeba było ich szukać. Proszę mi wierzyć, że adrenalina krążyła już na granicy możliwości - wspomina.
Prezes Opolskiego Związku Kajakowego zapewnia, że wszyscy przyjezdni zawodnicy i trenerzy są zachwyceni poziomem organizacji mistrzostw. - Ludzie, z którymi rozmawiam, mówią, że stwarzamy tu warunki niespotykane w całej Polsce. Nigdzie w kraju nie było takiej sytuacji, żeby mistrzostwa w maratonie można było zorganizować praktycznie od ręki. Kiedy rozmawiałem z przyjaciółmi zasiadającymi w Polskim Związku Kajakowym, oni zapytali: a na czym wy tam pływacie u siebie? Faktycznie, przecież macie tam Odrę, ale nie byłem, nie miałem jeszcze okazji. Wtedy pomyślałem, że trzeba z tym skończyć i pokazać, że nie jesteśmy kopciuszkiem, jeśli chodzi o tę dyscyplinę - wyjaśnia Birecki.
Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w Maratonie Kajakowym są rozgrywane w Opolu po raz drugi z rzędu, jednak Birecki zastrzega, że impreza w tej formie nie zawita do stolicy regionu w przyszłym roku.
- Polski Związek Kajakowy podjął uchwałę, która reguluje powtarzalność organizacji tych samych zawodów - informuje.
Posłuchaj wypowiedzi:
Witold Wośtak