Przypomną o zakazanych książkach
Książki będą palić na stosie. Strzelecka biblioteka zaprasza na Tydzień Zakazanych Książek i tym samym włącza się w akcję, która ze Stanów Zjednoczonych rozprzestrzeniła się na cały świat. Inicjatywa jest ściśle związana z pierwszą poprawką do amerykańskiej konstytucji, która mówi o wolności słowa.
- Chcemy wskazać lektury, którym swego czasu przypięto łatkę niepoprawności politycznej, czy też obyczajowej - mówi Renata Kozica, bibliotekarka Strzeleckiego Ośrodka Kultury. - "Czerwonego Kapturka" braci Grimm zakazano w szkołach Kalifornii przez butelkę wina znajdującą się w koszyczku, który Czerwony Kapturek niósł do babci - zwraca uwagę Renata Kozica. - Kiedyś palono niewygodne książki, np. w Rzymie. Chcemy zainscenizować ognisko, z którego będzie można te książki wyciągnąć bez obawy przed poparzeniem - zapowiada.
Dodajmy, że na liście zakazanych książek były m.in. "Przygody Tomka Sawyera" Marka Twaina, "Doktor Żywago" Borysa Pasternaka czy "Folwark zwierzęcy" George'a Orwella.
Posłuchaj informacji:
Agnieszka Wawer-Krajewska (oprac. WK)