- Kiedy zobaczyliśmy ten tekst i zaczęliśmy sobie wyobrażać, jak w ogóle można postawić na scenie historię o kartce papieru? Historia jest o chłopcu, który rysuje sobie rysunek. W jego zamyśle ma to być wizerunek jakiegoś chyba bohatera książkowego czy komiksowego. Jego zdaniem rysunek mu nie wychodzi, w związku z tym wyrzuca go do śmieci, ale mama cichaczem wyjmuje ze śmieci i wkłada go do swojej szuflady. No i w śmietniku i w szufladzie spotykają naszego bohatera narysowanego różne przygody.