Opolskie Lamy nie ominą w tym roku Nysy, bo organizatorzy festiwalu zaproponowali miastu partnerstwo. W Nyskim Domu Kultury przez dwa dni będą prezentowane ambitne produkcje, a to gratka dla mieszkańców, którzy na co dzień nie są rozpieszczani przez dziesiątą muzę. – Już dziś (03.10) warto zarezerwować sobie czas na tę duchową ucztę – zachęca Aniela Łabuś z Nyskiego Domu Kultury.
– Jesteśmy w tym roku partnerem w organizacji Festiwalu Filmowego Opolskie Lamy. Festiwal ma swoją genezę w Opolu, ale w tym roku poprosili nas o partnerstwo. Oczywiście zgodziliśmy się, ale także sami wykazaliśmy inicjatywę i 14-15 października 2011 r. będzie można u nas obejrzeć filmy, które przeszły dalej w konkursie. Nysianie mogą również głosować na film, który zdobędzie nagrodę publiczności. Potem zostanie zorganizowana relacja na żywo z rozdania nagród. Myślę, że filmowo będzie się działo u nas całkiem dużo. Rozmawiałam z dyrektorem festiwalu, który mnie przekonywał, że wybrane filmy reprezentują światowy poziom. To powinno stanowić zachętę dla kogoś, kto się jeszcze waha – przekonuje Aniela Łabuś.
Nysianie będą mieli możliwość zobaczenia 26 filmów, po 13 projekcji każdego dnia. Tytuły produkcji są podane na stronie internetowej Nyskiego Domu Kultury oraz organizatora Opolskich Lam.
Posłuchaj informacji:
Dorota Kłonowska (oprac. Karolina Kopacz)
