"Wystawa sponsorowana" w opolskiej galerii
– Można tu zobaczyć wybór moich prac, jest to pewnego rodzaju mieszanka. Są prace, które powstały parę lat temu, najstarsza jest z 1986 roku, ale są też prace, które powstały tutaj na miejscu specjalnie do tego wnętrza. Lubię pracować, biorąc pod uwagę kontekst sytuacji, więc często tworzę na miejscu – przyznaje Jerzy Kosałka.
– Dałem się namówić kuratorowi tej wystawy na zestawienie naszych prac z kilku przyczyn. Lubię i cenię prace Jerzego i może właśnie to jest najważniejsze kryterium, żeby chcieć wystawiać w jego towarzystwie i czuć się zmotywowanym do pokazania swoich prac w jak najlepszym świetle, tak by jego sztuka ich nie przyćmiła. Ta chemia i to napięcie są tym, na czym mi zależy – mówi Adam Niklewicz.
Wystawa będzie czynna do 26 czerwca.
Posłuchaj informacji:
Barbara Olińska