Polsko-ukraińskie śniadanie w Praszce. Szykuje się sobotni miks trzech kuchni
Śniadanie wielkanocne dla ukraińskich uchodźców przygotowuje gmina Praszka. Pascha - Wielkanoc prawosławna - tego roku przypada 24 kwietnia.
Uroczyste spotkanie dla około 80-100 osób zaplanowano na sobotę w domu kultury.
- Wśród gości będą głównie ukraińskie kobiety z dziećmi, bo głównie te osoby uciekły przed wojną - mówi Krzysztof Pietrzyński, sekretarz gminy Praszka.
- Na śniadanie wielkanocne będą składać się potrawy charakterystyczne dla Polski oraz Ukrainy. Jak się jednak okazuje, inne potrawy są przygotowywane na zachodzie i wschodzie tego kraju. Szykuje się więc miks trzech śniadań. Zaproszone panie już zadeklarowały, że chętnie przygotują swoje dania tradycyjne, które spożywały co roku w Ukrainie.
Pietrzyński zaznacza, że żaden z gości nie zostanie odesłany z kwitkiem.
- Może przyjść każdy, z tym że idealnie byłoby, gdyby chętni zgłosili się nieco wcześniej. Już wiemy o około stu osobach, a organizator powinien wiedzieć z pewnym wyprzedzeniem o liczbie osób. Wówczas przygotuje odpowiednią liczbę posiłków, krzeseł, naczyń czy sztućców. W każdym razie drzwi przed nikim nie zamykamy.
Według szacunków w gminie Praszka przebywa około 200 uchodźców z Ukrainy.
- Wśród gości będą głównie ukraińskie kobiety z dziećmi, bo głównie te osoby uciekły przed wojną - mówi Krzysztof Pietrzyński, sekretarz gminy Praszka.
- Na śniadanie wielkanocne będą składać się potrawy charakterystyczne dla Polski oraz Ukrainy. Jak się jednak okazuje, inne potrawy są przygotowywane na zachodzie i wschodzie tego kraju. Szykuje się więc miks trzech śniadań. Zaproszone panie już zadeklarowały, że chętnie przygotują swoje dania tradycyjne, które spożywały co roku w Ukrainie.
Pietrzyński zaznacza, że żaden z gości nie zostanie odesłany z kwitkiem.
- Może przyjść każdy, z tym że idealnie byłoby, gdyby chętni zgłosili się nieco wcześniej. Już wiemy o około stu osobach, a organizator powinien wiedzieć z pewnym wyprzedzeniem o liczbie osób. Wówczas przygotuje odpowiednią liczbę posiłków, krzeseł, naczyń czy sztućców. W każdym razie drzwi przed nikim nie zamykamy.
Według szacunków w gminie Praszka przebywa około 200 uchodźców z Ukrainy.