Zbożowe serca na polach zwiastują Wielkanoc [ZDJĘCIA]
W tym roku pogoda sprzyja i na kilka dni przed Wielkanocą na polach zaczynają się zielenić serca i krzyże. Zwyczaj ten nazywany jest Krzyżami dla Ponboczka lub zbożowymi krzyżami. Kultywują go rolnicy z okolic Strzelec Opolskich i Ujazdu. Wśród nich są Beata i Antoni Noconowie z Rozmierzy.
- Zwyczaj znamy od naszych rodziców i dziadków – mówią. - Robi się to, żeby Pan Bóg błogosławił, to jest ochrona przed szkodnikami, przed burzą. Sieje się to na wszystkich zasiewach zbóż, zaraz po zakończeniu zasiewu danego pola, bez względu na to czy jest to jęczmień, pszenżyto czy żyto. Z tego co ja pamiętam od ojca, to się krzyż robiło. Żona przyszła tutaj, a u nich w domu się robiło serce z krzyżem na górze. No i my teraz też tak robimy. Jak wschodzi zboże to widać, jak gęsto jest to zasiane. Widać to serce i krzyż, wtedy jest fajny efekt. Serce ma średnicę około półtora metra i nad tym jest metrowy krzyż.
Zwyczaj zasiewania serc i krzyży na polach w ubiegłym roku został wpisany na krajową listę niematerialnego dziedzictwa. Znajduje się on obok tradycji układania kwietnych dywanów na Boże Ciało, który jest kultywowany również w tym regionie.
Zwyczaj zasiewania serc i krzyży na polach w ubiegłym roku został wpisany na krajową listę niematerialnego dziedzictwa. Znajduje się on obok tradycji układania kwietnych dywanów na Boże Ciało, który jest kultywowany również w tym regionie.