Jak widzą świat osoby chore psychicznie? Można zobaczyć na wystawie rysunków i obrazów w urzędzie marszałkowskim
Obrazy i rysunki pacjentów dwóch szpitali specjalistycznych można od dzisiaj (01.10) oglądać w urzędzie marszałkowskim. Wystawa pokazująca twórczość osób chorujących psychicznie ma tytuł "Co jest w mojej głowie".
- Taka wystawa niesie ze sobą wielowymiarowe korzyści - mówi Krzysztof Nazimek, dyrektor Szpitala Neuropsychiatrycznego w Opolu i Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Branicach.
- To między innymi pokazanie możliwości wykorzystania wolnego czasu już po wyjściu ze szpitala. Dzięki temu pacjenci mogą pokazać swoje emocje i przeżycia na rysunkach, obrazach lub w innej formie wyrażenia siebie. Poza tym pokazujemy pacjentowi, że jego prace mają wartość, mogą być prezentowane publicznie i że są doceniane.
Bożena Pierkiel, z pracowni rysunku i malarstwa specjalistycznego szpitala w Opolu, zaznacza, że tematyka prac pokazuje problemy pacjentów.
- Zarówno tematyka, jak i kompozycja oraz kolorystyka uwidacznia problemy, z którymi borykają się pacjenci chorujący psychicznie. My chcielibyśmy pokazać obrazami, co dzieje się w ich wnętrzu. Środki plastycznego wyrazu pozwalają na zapisanie wszystkich emocji, konfliktów, lęków i bólu przeżywanego przez pacjenta.
Alicja Argiel, instruktor terapii zajęciowej ze szpitala w Opolu, dodaje, że na każdym oddziale są pracownie: terapii zajęciowej, malarska, ceramiczna i stolarnia.
- Nawet w okresie pandemii pacjenci uczestniczą w zajęciach, choć oczywiście mniejszą liczbą. Są też przerwy między oddziałami, żeby pacjenci nie przebywali w zbyt dużej grupie. Sytuacja jest tym bardziej trudna, że po przyjściu na oddziały pacjenci nie mają przepustek, a rodziny ich nie odwiedzają. Gdyby nie mieli terapii zajęciowej, moim zdaniem, ich stan chorobowy byłby gorszy.
Wystawę można oglądać do 7 października.