Czy będzie przełom w sprawie byczyńskich murów obronnych? Opolski wiceminister zadeklarował wsparcie
Jest nowa nadzieja na ratowanie murów obronnych w Byczynie. W sprawę zaangażował się Janusz Kowalski, wiceminister aktywów państwowych, który spotkał się z burmistrz Iwoną Sobanią.
Po obejrzeniu XV i XVI wiecznych obwarowań parlamentarzysta zadeklarował, że zrobi, co może, by pomóc w zdobyciu dotacji.
- Pan minister umówił się na spotkanie w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego - mówi Iwona Sobania.
- Po spotkaniu w ministerstwie kultury powiedział również, że przyjedzie do Byczyny ponownie i porozmawiamy o szczegółach. Pan minister nie chce robić nam nadziei, ale poruszył tę sprawę i ma nadzieję, że otrzymamy pieniądze, a w sprawie murów coś ruszy się.
Na kompleksową renowację potrzeba około 20 milionów złotych. - Moim zdaniem, odnowienie ich fragmentu to wydatek 5-6 milionów - dodaje Iwona Sobania.
- Rozmawialiśmy o tym, że mamy zrobioną dokumentację. Pan minister wie, w jakim stanie mury są aktualnie. Jego zdaniem, trzeba wykonać nową dokumentację lub przynajmniej poprawić tę obecną. Stan murów w ciągu dwóch lat również pogorszył się i projekt nie jest na tyle aktualny, aby od razu realizować go.
Najlepszym rozwiązaniem byłoby nadanie murom statusu Pomnika Historii. Wówczas na renowację przyznawana jest dotacja niewymagająca wkładu własnego. To bardzo ważne dla zadłużonej gminy Byczyna. Dotychczasowe dwa wnioski o wpisanie na listę Pomników Historii zostały odrzucone, ale samorząd szykuje się do kolejnego podejścia.
- Pan minister umówił się na spotkanie w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego - mówi Iwona Sobania.
- Po spotkaniu w ministerstwie kultury powiedział również, że przyjedzie do Byczyny ponownie i porozmawiamy o szczegółach. Pan minister nie chce robić nam nadziei, ale poruszył tę sprawę i ma nadzieję, że otrzymamy pieniądze, a w sprawie murów coś ruszy się.
Na kompleksową renowację potrzeba około 20 milionów złotych. - Moim zdaniem, odnowienie ich fragmentu to wydatek 5-6 milionów - dodaje Iwona Sobania.
- Rozmawialiśmy o tym, że mamy zrobioną dokumentację. Pan minister wie, w jakim stanie mury są aktualnie. Jego zdaniem, trzeba wykonać nową dokumentację lub przynajmniej poprawić tę obecną. Stan murów w ciągu dwóch lat również pogorszył się i projekt nie jest na tyle aktualny, aby od razu realizować go.
Najlepszym rozwiązaniem byłoby nadanie murom statusu Pomnika Historii. Wówczas na renowację przyznawana jest dotacja niewymagająca wkładu własnego. To bardzo ważne dla zadłużonej gminy Byczyna. Dotychczasowe dwa wnioski o wpisanie na listę Pomników Historii zostały odrzucone, ale samorząd szykuje się do kolejnego podejścia.