Początkowo miało być dziesięć tomów, teraz wiadomo, że będzie ich co najmniej dwadzieścia. Jedno jest pewne, że profesor Nicieja obiecał czytelnikom opisanie dwustu miejscowości i tę obietnicę spełni.

- Musiałem znaleźć inny pomysł na opisanie miejsc, które repatrianci doskonale znają - dodaje profesor Stanisław Nicieja. - Łączę wątki, to znaczy, to co w moich książkach jest inne, od tradycyjnych historyków, że nie siedzę tylko w archiwum, w bibliotece, na materiałach zrobionych przez jakiś policjantów czy donosicieli, ale jestem na miejscu. Jestem globtroterem, podróżnikiem. Jestem eseistą. Jestem po części publicystą, bo mam temperament polityczny, mam swoje przekonania. I ja potrafię to zaznaczyć. A ponieważ w młodości byłem też poetą, to czasem używam metafory poetyckiej, mniej czy bardziej udanej, ale czasem taki jakiś ukłon w kierunku języka poetyckiego też jest.

Wydawcą całej serii "Kresowa Atlantyda" jest Bogusław Szybkowski, który dba o edytorską stronę książek.

- Profesor Nicieja jest bardzo wymagający i dba o najdrobniejsze szczegóły - dodaje Szybkowski. - W zasadzie ograniczam się w tej chwili do profesora Nicieji. Zawsze wydawałem okołu dwudziestu książek rocznie. To ten rok zamknę chyba czterema. Dwie profesora, jeden taki katalog fotograficzny, który mnie bardzo interesuje, no i jakiś tam drobiazg.

Tom XIII opisuje Grodno, Stare Wasyliszki, Żołądek, Mosty i Druskienniki. Właśnie do druku oddano XIV tom Kresowej Atlantydy, w którym profesor Nicieja opisuje między innymi Stanisławów, Buczacz i Zabłotów. Książka ukaże się przed świętami, a promocja na początku przyszłego roku.

Więcej na ten temat w piątkowym (29.11) programie "Wszystko o literaturze" w Radiu Opole 2 Kultura na DAB+ i w internecie. Radio Opole jest patronem medialnym wydarzenia.