- Dominują tańce towarzyskie, standardowe i latynoamerykańskie. Z roku na rok zainteresowanie jest coraz większe. W festiwalu startują pary od początkujących po mistrzowskie, które rywalizują na poziomie międzynarodowym - mówi Paweł Szajda, organizator wydarzenia. - To praktycznie zwieńczenie sezonu tanecznego, bo to jest końcówka już roku szkolnego i na podsumowanie właśnie pary taneczne zjeżdżają do Opola. Możemy tutaj podziwiać konkretne stroje, im wyższa klasa, tym bardziej zdobione, tym bardziej bogate i tym bardziej atrakcyjne. Pary rywalizują oddzielnie w każdym stylu. Młodsze kategorie mają jeszcze tzw. kombinacje, czyli styl standardowy i latynoamerykański razem liczony. Starsze pary już się specjalizują w jednym konkretnym stylu.

- My będziemy tańczyć dziesięć układów. Osobno tańce standardowe, osobno tańce latynoamerykańskie, czyli cha cha, rumba, samba, paso doble i juve. Przygotowania przed samym występem są bardzo trudne. Trzeba pomalować paznokcie, trzeba się uczesać, porządnie zalakierować. Muszę się pomalować, a przed wyjściem jest moczenie butów, żeby się nie ślizgały i szczotkowanie - dodaje Weronika Lewandowska, która tańczy w parze z piętnastoletnim Łukaszem.

Występy najlepszych tancerzy będzie można zobaczyć w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym w Opolu wieczorem podczas gali finałowej, która rozpocznie się o godzinie 17:00. Wstęp na imprezę jest płatny.