Przedszkolaki recytowały wiersze w Opolu. "Poziom był wysoki, a repertuar zróżnicowany"
27 dzieci z siedmiu przedszkoli wzięło udział w czwartej edycji konkursu recytatorskiego "Słowem Malowane". Dzieci występowały pojedynczo, w duecie lub trzyosobowym zespole.
Jak mówi Gabriela Ogiolda, koordynatorka z Przedszkola Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich w Opolu, repertuar był bardzo zróżnicowany.
- Usłyszeliśmy klasykę dziecięcą i nowości, a poziom był bardzo dobry - ocenia. - Dzieci są świetnie przygotowane. Bardzo ładnie radzą sobie pod względem emisyjnym i pamięciowego opanowania tekstu. Dużym wyzwaniem jest dla nich przezwyciężenie lęków, emocji i tremy, ale uważam to za bardzo ważne doświadczenie. Nie ma występów przed szczególnie dużym forum, ale jednak są to nieznani ludzie.
Jaś i Amelka z Przedszkola Publicznego numer 5 w Opolu, wybrali wiersz Tadeusza Śliwiaka, pt. "Gadatliwe żabki". W wyborze pomogła pani przedszkolanka.
- Jak się w Rabce żyje żabce?
Co z pogodą, jakie zmiany?
Odleciały już bociany?
Już najwyższa pora na nich.
A co oprócz spraw bocianich? - recytował Jaś.
- Ach! Nic nie wiesz!
Więc kochanie,
właśnie wczoraj na straganie
płaszcz kupiłam – jasny groszek,
cały sezon go ponoszę.
Wiesz, bo mówią w każdym sklepie,
że w zielonym mi najlepiej. - kontynuowała Amelka.
Wszystkie dzieci uczestniczące w konkursie dostały dyplomy i słodycze, a jury wybrało też najlepsze wykonania solowe oraz zespołowe.
- Usłyszeliśmy klasykę dziecięcą i nowości, a poziom był bardzo dobry - ocenia. - Dzieci są świetnie przygotowane. Bardzo ładnie radzą sobie pod względem emisyjnym i pamięciowego opanowania tekstu. Dużym wyzwaniem jest dla nich przezwyciężenie lęków, emocji i tremy, ale uważam to za bardzo ważne doświadczenie. Nie ma występów przed szczególnie dużym forum, ale jednak są to nieznani ludzie.
Jaś i Amelka z Przedszkola Publicznego numer 5 w Opolu, wybrali wiersz Tadeusza Śliwiaka, pt. "Gadatliwe żabki". W wyborze pomogła pani przedszkolanka.
- Jak się w Rabce żyje żabce?
Co z pogodą, jakie zmiany?
Odleciały już bociany?
Już najwyższa pora na nich.
A co oprócz spraw bocianich? - recytował Jaś.
- Ach! Nic nie wiesz!
Więc kochanie,
właśnie wczoraj na straganie
płaszcz kupiłam – jasny groszek,
cały sezon go ponoszę.
Wiesz, bo mówią w każdym sklepie,
że w zielonym mi najlepiej. - kontynuowała Amelka.
Wszystkie dzieci uczestniczące w konkursie dostały dyplomy i słodycze, a jury wybrało też najlepsze wykonania solowe oraz zespołowe.