Wodzenie niedźwiedzia może być naszym dziedzictwem kulturowym. "To duża szansa dla województwa" [ZDJĘCIA]
Sygnatariusze wniosku o wpisanie zwyczaju wodzenia niedźwiedzia na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego spotkali się w Muzeum Wsi Opolskiej, by podpisać wniosek do ministra kultury i dziedzictwa narodowego.
Pod wspólnym wnioskiem podpisało się 17 grup depozytariuszy. Wniosek przygotowało Muzeum Wsi Opolskiej z Departamentem Kultury, Sportu i Turystyki urzędu marszałkowskiego.
- Wpisanie tego zwyczaju na listę krajową to duża szansa dla województwa - mówi wicemarszałek Zbigniew Kubalańca. - Wniosek o złożenie obrzędu wodzenia niedźwiedzia na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego to byłby przełomowy moment z punktu widzenia naszego regionu. Bo do tej pory żaden taki wniosek, żaden taki zwyczaj nie jest wpisany. Tych zwyczajów w całym kraju na liście ministerstwa jest tylko 27. Mam nadzieję, że nasz będzie 28.
- To bardzo dobrze, że powstała taka inicjatywa - dodaje prof. Teresa Smolińska z Uniwersytetu Opolskiego. - Inne regiony są bardzo aktywne pod tym względem. I co tam tylko mają regionalnego, potwierdzonego, to już to eksponują. A my tak jakoś tutaj w samozadowoleniu trwamy. A mamy takie perełki jak kroszonki, jak wodzenie niedźwiedzia, pogrzeb basa, kolędowanie, które się tu u nas również odbywa. Warto to wreszcie wyeksponować.
- Wpisanie tego zwyczaju na listę krajową daje nam możliwość do zgłoszenia wodzenia niedźwiedzia do światowej listy UNESCO - poinformował dyrektor opolskiego skansenu Jarosław Gałęza.
- Wpisanie tego zwyczaju na listę krajową to duża szansa dla województwa - mówi wicemarszałek Zbigniew Kubalańca. - Wniosek o złożenie obrzędu wodzenia niedźwiedzia na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego to byłby przełomowy moment z punktu widzenia naszego regionu. Bo do tej pory żaden taki wniosek, żaden taki zwyczaj nie jest wpisany. Tych zwyczajów w całym kraju na liście ministerstwa jest tylko 27. Mam nadzieję, że nasz będzie 28.
- To bardzo dobrze, że powstała taka inicjatywa - dodaje prof. Teresa Smolińska z Uniwersytetu Opolskiego. - Inne regiony są bardzo aktywne pod tym względem. I co tam tylko mają regionalnego, potwierdzonego, to już to eksponują. A my tak jakoś tutaj w samozadowoleniu trwamy. A mamy takie perełki jak kroszonki, jak wodzenie niedźwiedzia, pogrzeb basa, kolędowanie, które się tu u nas również odbywa. Warto to wreszcie wyeksponować.
- Wpisanie tego zwyczaju na listę krajową daje nam możliwość do zgłoszenia wodzenia niedźwiedzia do światowej listy UNESCO - poinformował dyrektor opolskiego skansenu Jarosław Gałęza.