3. Festiwal Filmowy OutFilm, czyli filmy o inności i potrzebie akceptacji
Trwa 3. Festiwal Filmowy OutFilm. W Kinie Studio do niedzieli (9.12) włącznie odbywają się projekcje filmowe o tematyce społecznej, a także rozmowy z zaproszonymi gośćmi.
Pokazano także film o rodzinie Beksińskich w reż. Jana Matuszyńskiego pt. "Ostatnia rodzina". O opinie zapytaliśmy widzów. - To na pewno mocny film i bardzo emocjonalny, który muszę jeszcze przemyśleć - odpowiada jedna z zapytanych osób.
- W OutFilmie bierzemy udział od początku. To nasza tradycja rodzina - mówi kolejny widz. - Taki festiwal jest bardzo potrzebny, tylko powinien być bardziej nagłośniony. Z tym jest trudno pewnie ze względu na finanse - dodaje.
Po projekcji filmu o rodzinie Beksińskich spotkanie z zaproszonym gościem Agnieszką Wieczorek prowadziła Agnieszka Wawer-Krajewska z Radia Opole.
- Niektóre z filmów zwracają uwagę na rolę rodziny i osób bliskich w wspieraniu osób o innych wzorcach rozwojowych - mówi prezeska Fundacji Prodeste, Joanna Ławicka. - Tego nie sposób oddzielić w ogóle od tła społecznego, bo jeśli nawet weźmiemy osobę o typowym wzorcu rozwojowym, która będzie otoczona niekorzystnym środowiskiem rodzinnym od wczesnego dzieciństwa, to nie będziemy mieć efektów w postaci szczęśliwego dorosłego człowieka, lecz osobę z rozlicznymi problemami. Ponadto jeśli mówimy o ludziach o szczególnej wrażliwości, nietypowym rozwoju, to wsparcie rodziny jest niezwykle istotne - dodaje.
W niedzielę (9.12) kolejne pokazy. O godz. 10:00 zaplanowano film "Mary i Max" opowiadający o przyjaźni pomiędzy dwójką osamotnionych bohaterów. O godz. 13:00 zaplanowano projekcję pt. "Mr Gaga". Wstęp wolny. Wszystko odbywa się w Kinie Studio w budynku Młodzieżowego Domu Kultury przy ul. Strzelców Bytomskich 1. Radio Opole jest patronem medialnym.