O fenomenie Krzysztofa Komedy rozmawiano w WBP
![Magdalena Grzebałtowska w WBP [fot. Ewelina Laxy]](public/info/2018/2018-11-14_154221729510.jpg)
Magdalena Grzebałtowska w WBP [fot. Ewelina Laxy]
O Krzysztofie Komedzie, muzyce i jazzie - w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej odbyło się spotkanie z Magdaleną Grzebałkowską, autorką książki "Komeda. Osobiste życie jazzu". Publikacja ukazała się w maju. Autorka opisała w niej nie tylko życie kompozytora, ale pokazała jak wygląda świat polskiego jazzu. Na spotkaniu Grzebałkowska opowiadała o pracy nad książką, a także docieraniu do niektórych źródeł. Mówiła też jak poznawała twórczość kompozytora.
- Komeda był punktem odniesienia dla całego polskiego jazzu - mówi Grzebałkowska.
- On był jazzem, jazz był nim. Zawsze był punktem odniesienia. W ciągu 10 lat jego jazz bardzo się zmienił. Zaczynał od bebopu, cool jazzu, a przecież kończył wchodząc w fusion jazz. O Komedzie tak wiele nie wiedziałam, znałam jego muzykę stereotypowo, ale też nie dogłębnie. Teraz trochę się już znam i na jazzie, i na życiu Komedy, siłą rzeczy.
Krzysztof Komeda to jeden z najwybitniejszych kompozytorów jazzowych. Stworzył muzykę do 65 filmów, m.in. do obrazów Romana Polańskiego "Dziecko Rosemary" i "Nóż w wodzie". Zmarł w 1969 roku.
- On był jazzem, jazz był nim. Zawsze był punktem odniesienia. W ciągu 10 lat jego jazz bardzo się zmienił. Zaczynał od bebopu, cool jazzu, a przecież kończył wchodząc w fusion jazz. O Komedzie tak wiele nie wiedziałam, znałam jego muzykę stereotypowo, ale też nie dogłębnie. Teraz trochę się już znam i na jazzie, i na życiu Komedy, siłą rzeczy.
Krzysztof Komeda to jeden z najwybitniejszych kompozytorów jazzowych. Stworzył muzykę do 65 filmów, m.in. do obrazów Romana Polańskiego "Dziecko Rosemary" i "Nóż w wodzie". Zmarł w 1969 roku.
