- Każdy rok to nowe wyzwania, a każdy finał kursu, to tak naprawdę początek pracy nad kolejną edycją - mówi kierownik organizacyjny kursu, Maciej Lamm. - Siłą kursu są uczestnicy i wykładowcy, więc to, że oni chcą ciągle wracać, to daje nam jakieś takie przekonanie, że dobrze się tu dzieje. Pogoda nas nie rozpieszcza, za to rozpieszczają nas uczestnicy, właśnie to, że są, że ciągle przyjeżdżają i nie zrażają się niczym. Od strony artystycznej, muzycznej, tą siłą są wykładowcy. Jest ich coraz więcej, bo w zasadzie od kilku lat ta kadra się rozrasta. Pozostaje się tylko cieszyć i pracować, nie popaść w przekonanie, że wszystko jest idealnie, bo zawsze można coś poprawić.

Zakończenie kursu, który odbywał się od 1 sierpnia nie oznacza jednak końca koncertów. Wciąż trwa 12. Festiwal "Śląskie Lato Muzyczne", będący owocem kursów. Przypomnijmy, że podczas festiwalu prezentują się głównie profesorowie kursu, którzy kiedyś przyjeżdżali na Opolszczyznę jako uczestnicy. Dziś są wybitnymi muzykami koncertującymi na światowych estradach. Najbliższy festiwalowy koncert dziś o godzinie 16:30 w kościele oo. Franciszkanów. Wystąpi organista Katedry Oliwskiej Roman Perucki.

Organizatorem kursu i festiwalu jest Towarzystwo Międzynarodowych Kursów Muzycznych im. Jerzego Hellera, a współorganizatorem Państwowa Szkoła Muzyczna I i II st. im. Fryderyka Chopina w Opolu. Radio Opole wspiera oba wydarzenia jako patron medialny.