- Decyzja zapadła kilka minut temu. Szefem Nyskiego Domu Kultury będzie pan Marek Kędzierski. Ujął mnie swoją wizją pracy NDK. Myślę, że w związku z bogatym doświadczeniem scenicznym i menadżerskim jest to optymalna osoba na to stanowisko, o czym zapewne wkrótce przekonają się mieszkańcy Nysy – mówi Kolbiarz.

Burmistrz dodaje, że emocje wokół domu kultury są tak ogromne, iż dobrze, że nowy dyrektorem będzie osoba z zewnątrz. Zgodnie z przepisami burmistrz - jak mówi - nie był zobligowany do ogłaszania konkursu na to stanowisko.

- Ktokolwiek byłby tu z Nysy, moim zdaniem, zostałby narażony na ogromne ataki, plotki i posądzenia. Marek Kędzierski jest wprawdzie z Opola, ale pracował w wielu miejscach, ostatnio w stolicy. To znany w środowisku menedżer kultury, jego CV liczy kilkanaście stron. Zacznie pracować od 1 września – mówi burmistrz.

Wcześniej, jeszcze w sierpniu, jest planowana konferencja prasowa z udziałem nowego dyrektora NDK.

- Sam przedstawi na niej swoją wizję funkcjonowania domu kultury – mówi Kolbiarz.

Przypominamy, że poprzednia dyrektor NDK Marta Klubowicz złożyła wypowiedzenie z pracy. Powodem - jak mówiła - były niewybredne ataki na jej osobę ze strony jednego z portali internetowych i lokalnej telewizji, w której pracują osoby wcześniej związane z NDK. Sprawy nawet trafiły do prokuratury. Przypomnijmy także, że politycy prawicy zarzucali jej, że przebywając na zwolnieniu lekarskim brała udział w antyrządowych manifestacjach. Ona sama tłumaczyła, że zwolnienie zawierało adnotację "pacjent może chodzić".