Oboje należą do Opolskiego Towarzystwa Fotograficznego. Autorzy spojrzeli w nowy i niezwykły sposób na swoje ulubione miejsca w Opolu.

- Moje zdjęcia są rozmyte poprzez zastosowanie specjalnej techniki - mówi Katarzyna Mogilnicka.

- Rola fotografa jest taka, żeby spojrzeć na to artystycznie. Żeby no było to dzieło sztuki, a nie tylko zwykła fotografia. Są to zdjęcia robione z kilkunastu fotografii, potem są nakładane - dodaje artystka.

- Robię zdjęcia nad ranem, dlatego wyglądają inaczej niż w rzeczywistości - podkreśla Mirosław Mokrzycki.

- Zdjęć w dzień praktycznie nie robię, latem też bardzo mało robię zdjęć, bo jest za ostre światło. No i nad ranem wyciągam tę magię z tych miejsc. Staram się to pokazać i zobaczyć w taki sposób, jak inni tego nie widzą - uzupełnia artysta.

Wernisaż odbył się w Fotogalerii Miejskiej Biblioteki Publicznej w Opolu. Wystawa będzie czynna do 21 lipca. Wstęp wolny.