O Wołyniu inaczej. Dzisiaj opolska premiera 9. tomu "Kresowej Atlantydy" prof. Stanisława S. Nicieji
- Filmem "Wołyń" Wojciech Smarzowski przełamuje pewne tabu. Moja książka jest uzupełnieniem tematu - powiedział w rozmowie "W cztery oczy" autor książki prof. Stanisław S. Nicieja.
Dziś opolska premiera dziewiątego tomu "Kresowej Atlantydy".
- Na czym polega dramat Wołynia? - mówi Nicieja. - W czasie wojny Polacy doznali wielkich nieszczęść i wielkich mordów. Mordowali ich Sowieci, hitlerowcy itd., ale nie było sadyzmu takiego, jak to zrobiono w wykonaniu banderowców, w sposób straszliwie okrutny, tym bardziej, że to robili sąsiedzi - mówi były rektor UO.
- Ja w swojej książce pokazuję Wołyń inny, mieszczański - dodaje prof. Nicieja.
- Pokazuję Wołyń ten elegancki - Łuck, Krzemieniec, Równe, gdzie są piękne kościoły, klasztory, dwory, pałace, ludzie elegancko ubrani. Pokazuję Krzemieniec - miasto Tadeusza Czackiego, miasto, w którym powstało najsłynniejsze polskie liceum - mówi były rektor Uniwersytetu Opolskiego.
- Zawsze zabiegałem, żeby prof. Nicieja był w moim wydawnictwie. "Kresowa Atlantyda" to wielkie dzieło. Wyniosła moje wydawnictwo do pierwszej ligi - powiedział Bogusław Szybkowski, wydawca, gość porannej rozmowy "Poglądy i osądy".
- Profesor ma taki dar pięknego pisania, pięknego języka, ale też jeszcze pisze o wszystkim w zasadzie dobrze, ładnie. Historycy uważają źródła pisane za takie główne źródła, a profesor Nicieja lubi też zdjęcia - mówi Szybkowski. - Obaj lubimy zdjęcia, obaj lubimy ładną książkę, wydaną na dobrym papierze - dodaje gość Radia Opole.
Spotkanie autorskie promujące dziewiąty tom Kresowej Atlantydy odbędzie się dzisiaj (20.02). Początek o 17:00 w Studenckim Centrum Kultury w Opolu.
- Na czym polega dramat Wołynia? - mówi Nicieja. - W czasie wojny Polacy doznali wielkich nieszczęść i wielkich mordów. Mordowali ich Sowieci, hitlerowcy itd., ale nie było sadyzmu takiego, jak to zrobiono w wykonaniu banderowców, w sposób straszliwie okrutny, tym bardziej, że to robili sąsiedzi - mówi były rektor UO.
- Ja w swojej książce pokazuję Wołyń inny, mieszczański - dodaje prof. Nicieja.
- Pokazuję Wołyń ten elegancki - Łuck, Krzemieniec, Równe, gdzie są piękne kościoły, klasztory, dwory, pałace, ludzie elegancko ubrani. Pokazuję Krzemieniec - miasto Tadeusza Czackiego, miasto, w którym powstało najsłynniejsze polskie liceum - mówi były rektor Uniwersytetu Opolskiego.
- Zawsze zabiegałem, żeby prof. Nicieja był w moim wydawnictwie. "Kresowa Atlantyda" to wielkie dzieło. Wyniosła moje wydawnictwo do pierwszej ligi - powiedział Bogusław Szybkowski, wydawca, gość porannej rozmowy "Poglądy i osądy".
- Profesor ma taki dar pięknego pisania, pięknego języka, ale też jeszcze pisze o wszystkim w zasadzie dobrze, ładnie. Historycy uważają źródła pisane za takie główne źródła, a profesor Nicieja lubi też zdjęcia - mówi Szybkowski. - Obaj lubimy zdjęcia, obaj lubimy ładną książkę, wydaną na dobrym papierze - dodaje gość Radia Opole.
Spotkanie autorskie promujące dziewiąty tom Kresowej Atlantydy odbędzie się dzisiaj (20.02). Początek o 17:00 w Studenckim Centrum Kultury w Opolu.