Pierwsze urodziny opolskiego Rollkowiska
Pierwsze urodziny obchodzi opolskie Rollkowisko. To jedyne miejsce w stolicy regionu, gdzie pod dachem można pojeździć na rolkach.
- Przychodzi do nas co raz więcej osób. Co tydzień odwiedza nas około 400,500 osób - mówi Denis Kokott, menadżer Rollkowiska. - Myślę, że popularność rolek w Opolu jest bardzo duża. Świadczy o tym frekwencja. Tak jak na przykład dzisiaj, kiedy to odwiedziło nas około 200 osób.
Jak podkreślają amatorzy takiej formy rekreacji rolki są dobre na wszystko i to bez względu na wiek.
- Bardzo mnie to wciągnęło. Zaczęłam się uczyć. Przekonałam się, że po 30. też można się nauczyć jeździć. Bardzo wciąga, to chyba jest pasja na całe życie.
- Dwa dni na łyżwach, dwa dni na rolkach. Jakoś trzeba sobie czas zapełnić, żeby było wesoło i przyjemnie. To owocuje tym, że 13 kilo schudłem. W moim wieku to dużo daje, a mam 51 lat - mówi jeden z gości Rollkowiska.
Urodziny Rollkowiska były zarazem finałem akcji charytatywnej "Podaruj Rolki", którą zorganizowała szkółka rolkarska Redwheel. Dzięki niej 16 par rolek, a także łyżwy, ochraniacze i kaski trafiły do opolskiego domu dziecka.
- Sprzętu udało nam się zebrać tyle, ile zakładaliśmy - mówi Tomasz Bardelski, inicjator akcji. - Akcja przerosła nasze oczekiwania. Ponadto sprzęt cały czas do nas trafia, więc to jest pierwszy krok. Będziemy dalej działać, bo jak widać jest wiele instytucji wokół, którym należy pomagać.
Z opolskiego rolkowiska można było skorzystać, wyjątkowo, aż do godziny 1.00 w nocy. Do tego za symboliczną złotówkę.
Jak podkreślają amatorzy takiej formy rekreacji rolki są dobre na wszystko i to bez względu na wiek.
- Bardzo mnie to wciągnęło. Zaczęłam się uczyć. Przekonałam się, że po 30. też można się nauczyć jeździć. Bardzo wciąga, to chyba jest pasja na całe życie.
- Dwa dni na łyżwach, dwa dni na rolkach. Jakoś trzeba sobie czas zapełnić, żeby było wesoło i przyjemnie. To owocuje tym, że 13 kilo schudłem. W moim wieku to dużo daje, a mam 51 lat - mówi jeden z gości Rollkowiska.
Urodziny Rollkowiska były zarazem finałem akcji charytatywnej "Podaruj Rolki", którą zorganizowała szkółka rolkarska Redwheel. Dzięki niej 16 par rolek, a także łyżwy, ochraniacze i kaski trafiły do opolskiego domu dziecka.
- Sprzętu udało nam się zebrać tyle, ile zakładaliśmy - mówi Tomasz Bardelski, inicjator akcji. - Akcja przerosła nasze oczekiwania. Ponadto sprzęt cały czas do nas trafia, więc to jest pierwszy krok. Będziemy dalej działać, bo jak widać jest wiele instytucji wokół, którym należy pomagać.
Z opolskiego rolkowiska można było skorzystać, wyjątkowo, aż do godziny 1.00 w nocy. Do tego za symboliczną złotówkę.