- Każdego roku mamy inny motyw przewodni naszego koncertu. Zawsze chcemy pomóc tym, którzy są najbliżej nas, tak jak np. Bartuś - mówi Lidia Stotko organizatorka koncertu.

- Dotarła do niego nasza nauczycielka, która ma syna w jego wieku. Historia chłopca bardzo ją poruszyła, szczególnie kiedy po przebytej sepsie amputowano mu kończyny. Rozpoczęła w szkole akcję zbiórki nakrętek, która trwa już od pięciu lat - wyjaśnia Stotko.

- W szkole zorganizowaliśmy dla chłopca specjalny tydzień. Sprzedawaliśmy ciasta, cegiełki i bransoletki, a także zbieraliśmy nakrętki. Dochód z akcji przeznaczyliśmy na jego rehabilitację - tłumaczy Marta Łuczyszyn, wolontariuszka z Zespołu Szkół Ekonomicznych w Opolu.

- Nasze akcje wspierają Bartusia, jeśli chodzi o dofinansowanie na protezy czy też maści. Zbieramy na rzeczy, które są potrzebne dla jego zdrowia - zaznacza wolontariuszka.

Dodajmy, że była to już jedenasta edycja tego wydarzenia. Koncert odbył się w auli Wyższego Seminarium Duchownego.