Mówił, że podglądanie ptaków to wbrew pozorom wymagające hobby.

- W zależności od pory roku i od tego, na jakie gatunki się nastawiamy jadąc w teren, trzeba być o innej porze, np. latem kiedy już o 7:00-8:00 powietrze faluje, bo jest nagrzane, to na miejscu musimy być już o świcie. To hobby wymaga też samozaparcia, żeby wstać o 3:00 w nocy, spakować się po ciemku do auta i pojechać - mówi Kowalski.

W Finlandii zetknął się z kulturą Saamów, inaczej Lapończyków.

- Najbardziej fascynującą kulturą są Saamowie, czyli ten lud z Finmarku z północy Skandynawii. Tych ludów jest tam więcej, jest również ciekawy lud Kwens z północy Szwecji i Norwegii. Są tam też ślady Połowców, ludu pochodzenia rosyjskiego, którzy w XVII tam zamieszkiwał. A większość tych Saamów jest już mocno zasymilowana; pozwalają, aby tę kulturę przybliżyć. Jest np. Muzeum Saamów, które znajduje się w Varangerbotn - pokazuje, jak Saamowie mieszkali, jak żyli, jak łowili ryby. A język fiński przy języku Saamów jest jeszcze łatwy do nauczenia - mówi Kowalski.

Spotkanie zorganizowała opolska fundacja "Czas Podróżników". Następna prelekcja będzie dotyczyć Albanii.

Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:

Joanna Matlak