Racławice Śląskie. Wioska kolejarzy ze skansenem na torach
– Zainteresowanie turystów mogą też wzbudzić obiekty infrastruktury kolejowej - mówi Stanisław Stadnicki, pasjonat z działającego w Racławicach stowarzyszenia.
- Nasz stary dworzec położony jest tuż przy granicy z Czechami. Udało się zachować ważne dla kolei obiekty. Są to m.in. stara lokomotywownia, obrotnica parowozów, czy wieża ciśnień. Goście, którzy tutaj przyjadą mogą zobaczyć, jak to dawniej było na takiej prawdziwej parowej kolei - opowiada Stadnicki.
- Są starania, żeby przewieźć tutaj jakieś pociągi, które są rozrzucone po Polsce - mówi Adam Sawicki z Muzeum Kolejnictwa w Warszawie. – Zabiegi te dotyczą tego, aby powstał tu jakiś mały skansen.
Racławice Śląskie nazywane są wioską kolejarzy, gdyż wielu mieszkańców pracowało, albo nadal zatrudnionych jest w tej branży. We wtorek (02.06) odbędzie się tam spotkanie przedstawicieli samorządów lokalnych z południa regionu. Tematem dyskusji ma być zagospodarowanie nieczynnej od kilkunastu lat linii kolejowej Racławice – Głubczyce.
Posłuchaj:
Jan Poniatyszyn