Nie mówiąc wprost, ukazała przestrzeń używając do tego minimalistycznych środków. Paleta barw jej obrazów w większości bazuje na szarych tonacjach. – Jest to moja interpretacja tego, co mnie otacza – mówi Żerdecka o swoich obrazach.

- „Moje Podwórko” jest nawiązaniem do mojej pracy dyplomowej „Pusty Stan” i tej kolorystyki: miejskiej, szarej, brudnej, płaskiej. W swoich pracach staram się pokazać energię miejsc, czasu, stanu – mówi Żerdecka.

Historyk sztuki Kazimierz Ożóg zauważa, że Żerdecka zaskakuje swoją interpretacją Opola. Uważa on, że w pracach można zauważyć inspiracje pracami takich malarzy jak Jackson Pollock czy Mark Rothko.

- Agnieszka widzi bardzo wiele, potrafi być szydercza a jednocześnie bardzo precyzyjnie punktuje to, co nas otacza. Ta perspektywa, jaką widzimy, wciąga nas. To Opole w jej pracach jest takie prawdziwe – dodaje.

Absolwentka Instytutu Sztuki Marta Macha uważa, że prace Agnieszki Żerdeckiej reprezentują nurt młodych artystów, którzy tworzą prace minimalistyczne

- Teraz coraz więcej młodych twórców idzie w minimalistyczną stronę. Jest to coś innego niż widzimy na „Salonie Jesiennym”. My staramy się odszukać własną wrażliwość – mówi Macha.

Autorka prac prezentowanych w galerii Antresola znajdującej się w budynku Filharmonii Opolskiej mówi o sobie, że artystyczne wizje czerpie z otaczającego świata a najczęściej Opola. Interesuję się kolorami i ich brakiem, grafiką oraz nowymi mediami. – W ciągłym biegu, próbuję zrozumieć zależność między twórcą, a odbiorcą – mówi.

Posłuchaj:

Piotr Wrona