Płacą mu za to, że jeździ na wakacje
Zadaniem takiego testera smaków podróży jest dzielenie się doświadczeniami i spostrzeżeniami odnośnie sześciu odwiedzonych kurortów turystycznych.
- Najbardziej nie mogę się doczekać Maroka, natomiast w Egipcie i Tunezji chcę pokazać, że jest bezpiecznie. Te kraje są bardzo ciekawe, a szczególnie czekam na wyjazdy, bo w głowach Polaków jest pewna bariera. Ludzie jadą do Egiptu lub Tunezji i siedzą cały czas w hotelach, bo nie wiadomo, co się może wydarzyć. A jest wręcz przeciwnie - trzeba wyjść - tłumaczy Stachowiak, gość dzisiejszej (08.07), wakacyjnej audycji Radia Opole.
Stachowiak przekonuje, że do zwiedzania, nawet egzotycznych krajów, nie jest konieczna znajomość języków obcych. - Najważniejsze jest pozytywne podejście do miejscowej ludności, a wtedy wszystko można załatwić za pomocą gestów - mówi.
Co zrobić, by mieć pewność, że nie zgubimy się w obcym miejscu? Jak podpowiada nasz rozmówca, przydatny jest aparat: W dzisiejszych czasach to nie jest problem. Kiedy wychodzę z hotelu lub jakiegoś innego miejsca, robię zdjęcie. Jeśli nie jestem w stanie wytłumaczyć, gdzie chcę jechać, pokazuję zdjęcie i ta osoba już wie, dokąd mnie zawieźć. W taki łatwy sposób można sobie pomóc - wyjaśnia.
Stachowiak zachęca, by w czasie zagranicznych wakacji starać się poznawać lokalne tradycje kulinarne i miejscowe zwyczaje. - Nie ograniczajmy się do leżenia przy basenie - apeluje.
A już jutro (09.07) wakacyjna audycja "Wszystko, czego pragniesz... na lato" będzie gościem Mini Miasta w Raszowej. Szczegóły na www.radio.opole.pl/lato
Posłuchaj wypowiedzi Mariusza Stachowiaka:
Witold Wośtak