Dziś (22.05) pisarz spotkał się w Miejskiej Bibliotece Publicznej z młodymi czytelnikami i ich rodzicami.

- Dziecko chłonie to, co dzieje się wokół niego - mówił Wojciech Widłak. - Uczy się przez obserwację. My możemy mówić: czytaj, ale jeśli my sami nie czytamy, to będzie to jak groch o ścianę. Dziecku trzeba pokazywać to, co chcemy, by robiło.

Skąd bierze się popularność książek Wojciecha Widłaka?

- Syn dostał na trzecie urodziny całą serię o panu Kuleczce i wszystkie książki są przeczytane wiele razy. To są proste, trafiające do dzieci historie, gdzie nie ma dziwnych postaci, to wszystko trafia do dzieci - tłumaczy pani Martyna, mama 6-letniego Krzysia.

Wojciech Widłak jest autorem około 20 książek, skierowanych głównie do dzieci w wieku późnoprzedszkolnym i wczesnoszkolnym.

Małgorzata Lis-Skupińska