Akcja trwa od lipca zeszłego roku. Zebrane do tej pory opakowania trafiły do stojącego w mieście butelkomatu, który za każdą wrzuconą do niego butelkę czy puszkę wypłaca 10 groszy. Jak mówi opiekun młodzieżowej drużyny pożarniczej w otmuchowskiej OSP Piotr Woźny, w zbiórce coraz chętniej pomagają druhom mieszkańcy gminy.

- Początkowo wpadliśmy na pomysł, żeby samodzielnie te butelki zbierać, ale ta akcja tak się rozszerzyła, tak nabrała tempa, że poprosiliśmy także naszych mieszkańców i na tę chwilę sprzedaliśmy około 19 tysięcy butelek, co nam daje 1900 złotych - wyjaśnia.

Zdobyte w ten sposób pieniądze pozwoliły dotąd kupić umundurowanie dla 3 najaktywniejszych młodych strażaków. Docelowo jednak jednostka chce wyposażyć w taki strój każdego z adeptów OSP, dlatego też druhowie liczą na dalszą pomoc. Jak podkreślają, dzięki wspólnemu zaangażowaniu można nie tylko wesprzeć jednostkę, ale też przyczynić się do poprawy porządku i pomóc środowisku.