Logistycy wyjażdżają do Afganistanu
Pułkownik Adam Słodczyk, który od 3 czerwca będzie dowodził tą zmianą, wyjaśnia, że do tej pory wycofano już 60 procent sprzętu naszej armii. Zadaniem logistyków stacjonujących w Bagram będzie wycofanie do końca roku reszty sprzętu. W tej sytuacji działania operacyjne zostają zakończone. Pułkownik dodał, że sprzęt, którego nie będzie się opłacało transportować do Polski, zostanie zniszczony lub przekazany Afgańczykom.
A czy ostania zmiana może być bardziej niebezpieczna od poprzednich? Pułkownik Słodczyk, jak sam mówi, bierze taką możliwość pod uwagę. Dlatego w struktury ostatniej zmiany wejdzie również doświadczony na misjach pluton zmotoryzowany I Brygady Pancernej z Wesołej. To będzie ten element, który ma zapewnić bezpieczeństwo logistykom.
Pułkownik Adam Słodczyk w 2002 roku był już dowódcą II zmiany PKW. Jak podkreśla, dzięki misjom polscy żołnierze zyskali doświadczenie a armia ma teraz lepsze uzbrojenie. Nasz sprzęt przez kilkanaście lat był przystosowany do służby w tamtym terenie. - Ponadto transportery Rosomak zostały zmodernizowane na podstawie doświadczeń, które zdobyli polscy żołnierze - tłumaczy obecny dowódca 10 Opolskiej BrygadyLogistycznej.
Cały kontyngent, który do końca 2014 ma opuścić Afganistan, będzie liczył do 500 osób. Większość, bo 350 żołnierzy, pochodzi z opolskiej jednostki. W skład struktury XV zmiany wejdzie też 16 żołnierzy Gwardii Narodowej Stanów Zjednoczonych.
Żołnierze 10 Brygady w Afganistanie służą od 12 lat od tej pory nie zginął ani jeden żołnierz brygady.
Oficjalne pożegnanie żołnierzy z Opola zaplanowano na 24 kwietnia.
Posłuchaj:
Piotr Wójtowicz