Jak rodzić, to w Krapkowicach
Oddział ginekologiczno - położniczy krapkowickiego szpitala oblężony przez matki chcące urodzić tam swoje dzieci. Do szpitala zgłaszają się kobiety nie tylko z Opolszczyzny czy sąsiednich województw, ale także z Czech, Niemiec i Ukrainy. Czasami lekarze odmawiają przyjęć z powodu braku miejsc. Miesięcznie w Krapkowicach odbywa się ponad 60 porodów.
- Pacjentki doceniają naszą placówkę. Dobrze świadczymy te usługi. Pacjentki są zadowolone z personelu, infrastruktury – mówi Marcin Misiewicz, dyrektor Krapkowickiego Centrum Zdrowia.
- Staramy się pracować jak najlepiej i może stąd wynika zaufanie naszych pacjentek, czasami musimy jednak odsyłać do innych szpitali – podkreśla Krzysztof Stempniewicz, ordynator oddziału noworodków krapkowickiego szpitala.
- Odsyłamy pojedyncze pacjentki, kiedy mamy nagromadzenie porodów. Są dni, że nie mamy żadnych porodów a w inne na przykład 7 – dodaje doktor Stempniewicz.
Ubiegły rok szpital w Krapkowicach zanotował rekordową liczbą urodzeń - 635.
Bogusław Kalisz