Wyrok sądu w 60 minut? To możliwe
- Wszystko zależy od prawidłowego przygotowania materiału dowodowego - wyjaśnia sędzia Zbigniew Harupa. - Jeżeli dowodów jest niewiele i nie ma żadnych wątpliwości co do stanu faktycznego, wówczas rozprawa kończy się na jednym posiedzeniu - dodaje.
Aby usprawnić proces, rozprawy w sądach są coraz częściej nagrywane za pomocą obrazu i dźwięku. Tak jest w przypadku powództwa cywilnego rodziny Bartłomieja Bonka, brązowego medalisty z Igrzysk Olimpijskich w Londynie. Po pierwszych rozprawach pełnomocnik państwa Bonk, Bartłomiej Janyga zwrócił uwagę na sprawny przebieg tego procesu.
Podczas rozpraw, które nie są nagrywane za pomocą obrazu i dźwięku, protokolanci muszą zapisywać wszystkie wyjaśnieniach oskarżonych czy zeznania świadków. Przy zastosowaniu tej technologii, czas samej rozprawy zdecydowanie się skraca.
Posłuchaj:
Kacper Śnigórski (oprac. JM)